ocena
6.31
Resident Evil: Afterlife

Pamiętam jak dziś gdy to w 1997 roku zakupiłem konsolę do gier PSX od Sony wraz z dwiema grami. Jedną z nich był "Resident Evil" z gatunku survival horror, który wtedy jeszcze raczkował. W tamtym okresie gra była wielkim hitem o którym słyszał każdy miłośnik gier video. Ja natomiast ze spoconymi dłońmi i ciarkami na plecach spędzałem długie godziny po nocach nad tym fenomenalnym tytułem. Mija 5 lat i w roku 2002 powstaje pierwszy film o wciąż głodnych zombie z Racon City. W ten sposób producenci znaleźli sprawną i wydajną maszynkę do zarabiania gotówki, więc powstały później 3 kontynuacje a obecnie gościmy w kinach część czwartą tej serii.

Osobiście uważam, że filmy były z kolejną częścią coraz słabsze a przy okazji oddalały się od oryginału (czyli gry firmy Capcom) co nie wychodziło im na dobre. Mimo to dzielnie oglądam wszystkie bo jestem po prostu zaślepionym miłośnikiem serii "Resident Evil"...

Przyznam, że w pierwszych minutach filmu trudno było mi się odnaleźć. Od początku jesteśmy poczęstowani wartką akcją, której tempo nie bardzo daje nam zastanawiać się nad jej sensem (atak klonów? WTF?). Ale mimo to usilnie próbowałem sobie przypomnieć zakończenie części poprzedniej, gdyż wiedziałem, że to co widzę na ekranie jest jej kontynuacją. Ostatecznie i tak nie wpadłem na to o co chodzi (odpowiedzi i tak nie poznałem) i to chyba była jedyna chwila filmu, która zmusiła mnie do używania szarych komórek. Kolejne minuty filmu korzystały już tylko z mojego wzroku i słuchu. Dość prymitywnie nieprawdaż?

I tak właśnie jest przez pozostałą część filmu. Scenariusz możemy sobie pominąć bo go tak naprawdę niewiele jest. Śmiem sądzić, że ktoś zmieścił go najwyżej na trzech stronach A4 (czcionka 14) i to wystarczyło wszystkim bo ważne są przecież efekty specjalne i modne 3D. Jeśli ktoś z fanów sądzi, że dowie się czegoś konkretnego i świeżego o tajemniczej korporacji Umbrella to niech lepiej szybko strzeli się w pysk z otwartej dłoni i się przebudzi bo nic takiego się nie stanie. Nowa część serii jest nastawiona na bezmyślną sieczkę i kaskaderskie popisy i co ciekawe z zapożyczonymi pomysłami z innych produkcji. No właśnie, szczerze mówiąc nie wiem czy to miało być zabawne może prześmiewcze ale jak dla mnie było żałosne. Sceny rodem z Matrixa (unikanie kul + slow motion), postać żywcem wyjęta z Silent Hill (Piramidogłowy), Wentworth "Skazany na śmierć" Miller siedzący w więzieniu (ok, to było zabawne)? Ta cała mieszanka nie ma szans na miano strasznego horroru czy też udanej adaptacji gry. Zbyt wiele tutaj nielogicznych sytuacji i bezsensownego efekciarstwa (które może mimo wszystko przypaść do gustu) a za mało nawiązań do pierwowzoru. Tak naprawdę to mało zombie w filmie o zombie a to już jest skandal!

Wydaje mi się, że to kolejna produkcja, która skupiła się na fajerwerkach i trójwymiarze, które w parze tak chętnie gromadzą w kinach hamburgerożerców zza oceanu. "Resident Evil: Afterlife" to część najsłabsza z całej serii, ale nie ma co narzekać bo będą kolejne, więc może być jeszcze gorzej.

Autor: Bartosz Studenny

OCENA: 5/10

Zdjęcie: Wikipedia

Twoja ocena: Brak Średnia: 6.3



Komentarze do filmu:
Pasek komentarzy top

Mi się podobał

Pasek komentarzy top

ldzie którzypiszą ze film jest beznadziejnychyba nie wiedzą co piszą dobre kino akcji polecam

Pasek komentarzy top

A mi sie bardziej widzial ten film niz Avatar a ludzie na siłe się do szukują błedów... 4 część jest filmem akcji i nie opowiada o zombie TYLKO CAŁA Seria opowiada o korporacji Umbrella i wirusie T... Z jakiej paki to jest film o zombi pierwsze slyszę... Niektórzy też sięczepiają,,ODGrZEwANY KOTLET,, a ja wam powiem że ciężko dzisaij zrbic cośnowego bo wszystko już było... Podsumowując
muzyka 10/10
gra aktorska 8/10
efekty specjalne 9/10
ocena koncowa 9/10
ps. film akcji nie musi miec rozbudoanej fabuly chociaz uwazam ze całą seria posiada calkiem nie zla fabule ktorej ludzie prosci nigdy nie pojmą

Pasek komentarzy top

Chciałem coś do w/w wypowiedzi dopisać niestety jedyne co mi się nasuwa to tylko potwierdzenie słów kolegi wyżej. Szkoda bo byłem nastawiony pozytywnie a tu...porażka.

Pasek komentarzy top

ten film to totalna hała

Pasek komentarzy top

ten film jest straszny!!!! nie oglądajcie tego!!!!! Autorka bawi się ludzką psychiką. Choć daje do myślenia, warto po nim wysnuć pewne refleksje na temat własnego życia

Pasek komentarzy top

a czy Wesker nie tak wlasnie prezentowal sie i 3 razy ginal w grze? Chyba w RE4 czy 5?

Pasek komentarzy top

Na tym filmie kompletnie się zawidołem. Nie powiem 'totalne dno' aczkolwiek naprawdę spodziewałem się czegoś znacznie lepszego........

RE1 był naprawdę dobrym filmem. Klimat swój miał i ładnie zagrany.
RE2 już nie był aż tak wciągający aczkolwiek widać, że reżyser wiedział o co kaman tyle że nie do końca wykonał taką pracę jaką powinien. Nie mniej jednak film wporządku jak najbardziej.
RE3 No cóż pomysł z wysychającym klimatem był taki troszkę oryginalny. Powiedzmy, że ujdzie ale spodziewałem się czegoś więcej. Naprawdę.

RE 4 Po Afterlife spodziewałem się naprawdę hitu. Wiele zapowiedzi, i w dodatku znam poprzednie częśći bardzo dobrze, pomijając fakt, że od lat oglądam filmy o tematyce zombie więc chyba mogę się uważać za prawdziwego fana gatunku gdyż obejrzałem z żywymi trupami mnóstwo filmów. Afterlife rokował w moim mniemaniu naprawdę wielkie nadzieję. Równie wielce mnie rozczarował. A te niektóre akcje jak z gen. Weskerem gdzie ginął 3 razy i zginąć nie mógł to już porażka. I te jego moce jeszcze ..... WGL mocy dla Alice to całkowita porażka.
Mam nadzieję, że wyjdzie jeszcze jeden Resident Evil bo naprawdę wiele w moich oczach straci reżyser. Poraz kolejny mam nadzieję..... może wreszcie zobaczę przedni film o zombie.
pzdr

Pasek komentarzy top

Dodaj nową odpowiedź

WskazówkiWskazówki
CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na poniższym obrazku.
By submitting this form, you accept the Mollom privacy policy.

Serwis używa plików cookie, które są niezbędne do komfortowego korzystania z portalu, m.in. utrzymania sesji logowania. Możesz w dowolnej chwili zmodyfikować ustawienia cookie w swojej przeglądarce. Aby dowiedzieć się więcej przeczytaj informacje o cookie.