Zawiedziony i trochę oszukany. O tak właśnie się poczułem się po opuszczeniu sali kinowej. „Spectre” to średni film akcji z ogromnym budżetem reklamowym, który skutecznie nakręcał widza od ładnych paru tygodni.
No i doczekaliśmy się premiery światowej, ogromny zachwyt widzów, recenzentów i krytyków filmowych. Słyszymy i czytamy, że to najlepsza część Bonda, a Daniel Craig to najlepsze wcielenie 007 od początku świata. Ciężko nie dać się nabrać, bo przecież większość nie może się mylić (hehe) no i sam New York Times pieje z zachwytu, więc to musi być hit! Do kina szedłem na pewniaka, że to będzie dobrze spędzony czas i nie będę kręcił nosem bo to przecież kolejna przygoda z Jamesem Bondem! Ehhh...
Reklama dźwignią handlu. Nabrałem się i ja. Wczoraj, z liczną grupą znajomych wpadłem do Cinema City na nowego Bonda – mowa oczywiście o Skyfallu. Godzina 20.30, sala pęka w szwach. Dawno nie widziałem tylu ludzi w kinie, ale nie ma się co się dziwić. Wyśmienity zwiastun, świetna piosenka Adele promująca tytuł i dobra obsada aktorska robią swoje. Producent zapewnia, że przez ponad 2 godziny nie przyjdzie się nam nudzić. Kuszą również wysokie noty na Filmwebie i jeszcze wyższe na IMDB. Dlatego też, choć fanem serii o najbardziej znanym agencie brytyjskiego wywiadu nie jestem, tym razem postanowiłem obejrzeć dzieło na wielkim ekranie.
Okres wakacyjny sprawia, że człowiek wpada w stan rozleniwienia, w którym większy wysiłek intelektualny czy fizyczny jest grubo nie wskazany. Niestety nie każdy ma okazję odpocząć na swój wymarzony sposób. Zazwyczaj nasz urlopowy czas, za sprawą wielu czynników, zostaje skrócony do minimum. Takim właśnie osobom pozostaje wykorzystywać dobrodziejstwa najbliższego otoczenia. Wiadomo, że nic nie zastąpi solidnego odpoczynku, jednak jakoś trzeba sobie radzić. Ja, zważywszy na obecny kryzys, odpuściłem sobie tegoroczne wojaże, a wolny czas poświęciłem bogatemu repertuarowi filmowemu, w szczególności proponowanemu na DVD. Jednym z nich jest, wywołujący w Polsce spore kontrowersje, amerykański dramat wojenny „Opór” (dystrybutor Monolith Video).