Co robi człowiek, kiedy nie może wyjść z domu? Najczęściej wygląda przez okno. I tak właśnie robi bohater filmu „Okno na podwórze” Alfreda Hitchcocka, powstałego na podstawie opowiadania Cornela Woorlicha „It Had to Be Murder”.
Kiedy fotograf L. B. Jeffries łamie nogę, zostaje przykuty do wózka inwalidzkiego i nie może opuszczać domu jego ulubionym zajęciem, można by powiedzieć, że nawet obsesją staje się podglądanie mieszkańców domu naprzeciwko. Te wielogodzinne obserwacje sprawiają, że zaczyna podejrzewać, że jego sąsiad zamordował żonę. Nie ma jednak na to żadnych dowodów. Prosi więc o pomoc swoją przyjaciółkę, aby pomogła mu ustalić prawidłowy przebieg wydarzeń.

Główną rolę w tym filmie zagrał rewelacyjny James Stewart a partnerowała mu wielka gwiazda kina Grace Kelly. Rolą przykutego do wózka mężczyzny Stewart udowodnił, że był jednym z wybitnych aktorów lat. 50. XX wieku. W bardzo sugestywny sposób przedstawił człowieka ogarniętego obsesją, znajdującego się na skraju załamania, próbującego wszystkimi dostępnymi sposobami odkryć prawdę i udowodnić, że nie zwariował. Że sprzedawca naprawdę zamordował swoją żonę. Partnerująca mu Grace Kelly również zagrała według mnie jedną z najlepszych kreacji w swojej karierze.

Film „Okno na podwórze”- to moim zdaniem jeden z najlepszych filmów Alfreda Hitchcocka. W tym filmie z 1954 roku reżyser ograniczył ruchy kamery do minimum, kamera tylko raz (pod koniec filmu opuszcza mieszkanie głównego bohatera) przez całą resztę filmu kamera pozostaje w mieszkaniu fotografa. Zastosowany przez Hitchcocka zabieg sprawia, że film ten jest jedyny w swoim rodzaju. To dreszczowiec trzymający w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty.

Ten film mistrza suspensu to według mnie prawdziwa klasyka tego gatunku, i choć od premiery tego filmu minęło prawie 70 lat to nie ma sobie równych. To jeden z nielicznych filmów do których wracam z prawdziwym sentymentem. Pomimo, że zgodnie z amerykańskim stylem powstał remake tego filmu z Christopherem Reevem w roli głównej, jednak przeszedł on bez większego echa. Nie pobił popularnością filmu Hitchcocka.

„Okno na podwórze” to film, którzy warto zobaczyć. Wartka i trzymająca w napięciu akcja i świetna gra aktorska to tylko jedne z nielicznych plusów tego filmu. Z największą przyjemnością polecam ten film wszystkim miłośnikom kryminałów, ale nie tylko.

Autor: Ela

OCENA: 9/10

Zdjęcie: Wikipedia