Udawanie osobnika innej płci jest dość częstym tematem filmowym. Reżyserzy wykorzystują ten chwyt, by zaskoczyć widza i go rozbawić. Szeroka gama filmów o tej tematyce, na przykład Pani Doubtfire, Tootsie, Ona to on, Po prostu chłopak pokazuje jak popularny jest to motyw. Przemiana jest zawsze szczegółowo zaplanowana, by uniknąć dekonspiracji. Również na w Polsce kręcone są tego typu produkcje, na przykład Zamiana, w której główne role zagrali Grażyna Wolszczak i Piotr Gąsowski i oczywiście Złoty środek, wyreżyserowany przez Olafa Lubaszenkę.
Cezary Pazura po raz pierwszy po drugiej stronie kamery. Przed premierą wielki szum a iskry z tego medialnego ogniska wyskakiwały prawie z każdej telewizji. Sam reżyser przekonuje z pewną dozą kokieterii :”Nie spodziewajcie się cudu, to po prostu jest dobre kino”. Kierując się sprawnie zmontowanymi zwiastunami w których słyszymy ,że to nie „Matrix”, że to nie „Pulp Fiction”, to jest„Weekend” ostatecznie powiedziałem sobie tak, chce to zobaczyć. I co?