Oglądając procesy sądowe zwłaszcza te o zabójstwo człowiek nigdy nie zastanawia się nad motywami oskarżonego. Nie jest tak jednak w przypadku poruszającego filmu Joela Schumachera „Czas zabijania” opartego na bestsellerowej powieści mistrza powieści prawniczej Johna Grishama.
Jak sam tytuł wskazuje akcja filmu toczy się w mrocznym mieście, a dokładniej w umysłach ludzi zamieszkujących to tajemnicze miejsce. Wanna, akwarium ze złotą rybką i ciało zmarłej kobiety. To wszystko, co widzi główny bohater po odzyskaniu przytomności. Nie posiada wspomnień, nie wie gdzie się znajduję, kim jest. Wtedy dzwoni telefon, John dowiaduje się od swojego lekarza, że jest ścigany przez pewną grupę ludzi i musi uciekać z lokum, w którym przebywa. Zaczyna więc błądzić po ciemnych uliczkach nieznanego miasteczka, starając się odkryć swoją tożsamość. Spotyka coraz więcej ludzi, którzy go rozpoznają. Poznaje swoje nazwisko. Jednak przez cały ten czas jest poszukiwany przez "obcych", których moc i intencje pozostają tajemnicą.