Sin City

Coraz częściej w kinie - zwłaszcza amerykańskim- pojawia się tendencja na przenoszenie komiksu na ekran. Czasem jest to udana próba, a czasem nie. Dlatego też z dużym sceptycyzmem zasiadłam do oglądania filmu „Sin City. Miasto grzechu” Roberta Rodrigueza. I muszę przyznać, że byłam zaskoczona.

Film utrzymany w czarno-białej tonacji (chociaż trzy kolory są wyróżnione: czerwony, żółty i niebieski) został podzielony na trzy przeplatające się ze sobą epizody, w którym główny bohater jest zarazem narratorem. Każdy z nich to twardy, brutalni mężczyźni, którzy jednak gdzieś na dnie swojego serca skrywają cieplejsze uczucia, takie jak szlachetność czy dobro. Pierwszy epizod opowiada historię Marv’a, który szuka morderców swojej przygodnej kochanki. Drugi przedstawia historię Dwighta, który chroni zaprzyjaźnione prostytutki z Old Town przed skorumpowanym policjantem zwanym Jackie Boy, natomiast trzeci to historia emerytowanego gliniarza Hartigana, który stara się ochraniać striptizerkę Nancy przed psychopatą zwanym Juniorem lub Żółtym Draniem.

Dużym plusem tego filmu jest wręcz gwiazdorska obsada- Bruce Willis, Mickey Rourke, Clive Owen czy Jessica Alba to tylko niektóre z gwiazd, które wystąpiły w tym obrazie.

„Sin City. Miasto grzechu” to film pełen brutalnych i przejmujących scen, ale jednak można w nim dostrzec jakieś niepokojące piękno, gdyż to właśnie w mieście grzechu spotykają się skorumpowani gliniarze, piękne ulicznice i zdesperowani samozwańczy stróże prawa. To film piękny, ale i odrzucający zarazem, gdyż jest to film trudny, pełen brudu i ukazujący najstraszniejsze ludzkie odruchy. Daje on jednak nadzieję, gdyż pokazuje, że nawet w tak zdeprawowanym świecie zawsze znajdzie się ktoś szlachetny, kto stanie po prawej stronie dobra i będzie walczył z krzywdą i niesprawiedliwością.

Film Roberta Rodrigueza to kino na najwyższym światowym poziomie. To twarde typowo męskie kino, ale ja je obejrzałam, więc może jednak nie do końca. Chociaż o gustach się nie dyskutuje i dlatego polecam ten film nie tylko mężczyzną, ale każdemu miłośnikowi komiksów.

OCENA AUTORA: 8/10

Autor: Ela

Zdjęcie: Wikipedia

Twoja ocena: Brak Średnia: 9



Komentarze do filmu:
Pasek komentarzy top

Całkiem to przyjemne było.

Pasek komentarzy top

Dodaj nową odpowiedź

WskazówkiWskazówki
CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na poniższym obrazku.
By submitting this form, you accept the Mollom privacy policy.

Serwis używa plików cookie, które są niezbędne do komfortowego korzystania z portalu, m.in. utrzymania sesji logowania. Możesz w dowolnej chwili zmodyfikować ustawienia cookie w swojej przeglądarce. Aby dowiedzieć się więcej przeczytaj informacje o cookie.