Pewnego razu z nudów obejrzałam kilka bajek, które aktualnie są dla dzieciaków wyświetlane w telewizji. Byłam zdziwiona i trochę zdezorientowana po zapoznaniu się z poziomem i sensem tych bajek. Później zebrało mi się na wspomnienia...jakie to były bajki kiedy ja byłam mała i jakie były one interesujące i pouczające. Ja osobiście byłam fanką bajek "lecących" na Polonii 1, a głownie takich tytułów jak "Yattaman", "Czarodziejki z księżyca", czy "Generał Daimos". Dla mnie te animacje były super. Zawsze zaskakujące z pozytywnym zakończeniem. Teraz oglądam sławne "Teletubisie" i nie wiem o co w tej bajce tak naprawdę chodzi.
Później zaczęły powstawać inne bajki. Pamiętam jak dziś gdy kilka lat temu z zapartym tchem oglądałam pierwsze przygody Shreka. Była to dla mnie pierwsza taka bajka, która była zabawna, wesoła czasami ironiczna i tak naprawdę dla każdego. Było super, wracałam do niej kilka razy oglądając w samotności lub z grupką znajomych i za każdym razem rozbawiała i rozśmieszała moje towarzystwo. Była to doskonała produkcja, gdyż oglądając ją nawet milion razy nigdy się nie nudziłam. Zawsze mnie zaskakiwała i zawsze była dla mnie doskonała. Nie wiem, może to przez sentyment, może przez ciekawość, może przez chęć przeniesienia się w lata młodości oglądałam wytrwale następne ekranizacje Shreka?
W tym roku pojawiła się część czwarta przygód naszych bohaterów. Jednak to co zobaczyłam w kinie odbiega rażąco od tego co widziałam kila lat temu. Shrek jako głowa rodziny tęskni za dawnym życiem, kiedy to bali się go ludzie, a on sam pławił się w błocie całe dnie. Ma dość żony, ma dość dzieci i obecnego życia.
Z przykrością przyznam, że była to najgorsza część przygód zielonego Shreka jaką widziałam. Jest to moim zdaniem nudna opowieść bez humorystycznych tekstów i epizodów. Mam dość naciąganych opowieści tylko po to, żeby zbić kasę na widzach, mam dość przeciągania zabawnej historii do momentu, aż umrze ona śmiercią naturalną. Tęsknie za starym Shrekiem: Shrekiem zabawnym, Shrekiem złośliwym, Shrekiem zakochanym a nie za zmęczonym życiem nudziarzem. Tęsknie za osłem, który rozśmieszał, bawił swoimi tekstami, które później były powtarzane wiele razy i przeszły do historii. Czytałam gdzieś, iż jest to ostatnia część tej bajki i mam nadzieję, że jest to prawda. Jeżeli pojawi się piąta część nawet siłą nie zaciągniecie mnie do kina, chyba że dawny sentyment i chęć przeniesienia się w lata młodości będą silniejsze od zdrowego rozsądku (wprawdzie na tym producenci kinowych remaków zbijają fortunę).
Autor: Katarzyna Pawłowska
OCENA: 4/10
Zdjęcie: Wikipedia
Komentarze do filmu:
1. Bajka to utwór literacki
2. "Teletubisie" to serial adresowany do odbiorców w wieku 1-4 lat.
3. Nie wyłapałem za bardzo argumentów, które uzasadniają tak niską ocenę. Bo to, że nastawiałaś się na lekką i przyjemną komedię, a dostałaś zaskakująco (jak na animację z tej serii) dojrzały film, nie jest dla mnie argumentem.
co do Twojej recenzji w kółko powtarzasz te same słowa i od początku wszystko staje się nudne i człowiek ma ochotę poszukać innego źródła informacji o filmie. No a poza tym uważam, że film był genialny i warty polecenia
Dodaj nową odpowiedź