Opowiedz mi o deszczu / Parlez-moi de la pluie

Agnes Jaoui i Jean-Pierre Bacri są nieodłączną parą w życiu prywatnym i w filmowej sztuce. To francuskie małżeństwo reżyseruje i pisze scenariusze do filmów, w których gra i zazwyczaj są to pierwszoplanowe role. Tak było w przypadku „Gustów i guścików” z 2000 roku, które zostały uhonorowane francuskim Cezarem. Bacri występował u boku takich aktorów jak Gerard Depardieu i Monica Bellucci, w fabularnych adaptacjach przygód słynnych Galów: Asterixa i Obelixa. Na swoim koncie ma również główną rolę w obrazie genialnego Luca Bessona, „Angel-A”. Para filmowców, bez względu po której stronie kamery stoi, robi to z wielkim zaangażowaniem i profesjonalizmem, czego najlepszym przykładem jest ich najnowsza produkcja „Opowiedz mi o deszczu” (dystrybutor Gutek Film).

Ogólnie wiadomo, że filmy pochodzenia francuskiego kręcone są w specyficznym klimacie. Trzeba albo to zaakceptować lub odwrócić się na pięcie i poszukać innego repertuaru. Ja, będąc miłośnikiem kina z wieżą Eiffla w tle, ucieszyłem się na jego kolejnego przedstawiciela. Pomimo swojego uwielbienia, przygotowałem się na wszystko, nawet najgorszy scenariusz wchodził w rachubę, czyli nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Teraz, po obejrzeniu może stwierdzić, że tak drastycznie nie było, lecz inaczej na swój, francuski sposób.

Agathe Villanova (Jaoui) to przykład silnej, niezależnej kobiety, z nurtem feministycznym na czele i przekonaniem, że mężczyzna to zło konieczne. Swoje poglądy potrafiła sprytnie wykorzystać, stając się kobietą sukcesu w świecie polityki. Chcąc uzyskać poparcie społeczeństwa, wraca w rodzinne strony (południe Francji), do swojego okręgu wyborczego. W krainie z dziecięcych wspomnień, spotyka niedoszłego dokumentalistę Michela Ronsarda (Bacri), który już dawno zapomniał jak wygląda praca zza kamery. Filmowiec postanawia wykorzystać obecność medialnej kobiety i nakręcić o niej materiał z serii „Kobiety sukcesu”. Do pomocy zatrudnia sobie byłego studenta szkoły filmowej Karima, który w przeszłości miał bliższy kontakt z Agathe. Dwaj nieudacznicy kontra kobieta sukcesu, stworzą niepowtarzalne trio, które z czasem zmieni swój dotychczasowy światopogląd.

„Opowiedz mi o deszczu” do wybitnie powalających filmów na pewno się nie zalicza. Jest to najzwyklejszy obraz codziennego życia, bez zbędnego upiększania i ckliwości. Prosta historia, której, w rzeczywistości, każdy z nas może stać się czynnym uczestnikiem. Film ujmuje banalnością i stonowanym humorem. Małżeński duet francuskich filmowców przeprowadził ciekawą wojnę płci, w której rękę kompromisów wyciąga każda ze stron. Nie można być zatwardziałym idealistą, w tym przypadku w żeńskiej osobie, gdyż życie płata nieprzewidziane figle, które w końcu zburzą postawiony przed innym mur.

Jedyne co można zarzucić produkcji to jej długość i zbyt częste przestoje, a także niektóre dialogi, które mogą wywoływać odczucie znużenia. Trudno mówić o zwyczajności dnia powszedniego w sposób wciągający widza, zwłaszcza w produkcie z francuską metką. Wiem, że większość z was zwątpi po 20 – 30 minutach i zmieni program lub wyjdzie na spacer. Mnie nawet przez chwilę taka myśl nie ogarnęła i dotrwałem do końcowej sceny kulminacji filmu „Opowiedz mi o deszczu”. Czy warto brnąć aż tak daleko, odpowiedzcie sobie sami.

OCENA: 5/10

Zdjęcie: Wikipedia

Twoja ocena: Brak Średnia: 5

Dodaj nową odpowiedź

WskazówkiWskazówki
CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na poniższym obrazku.
By submitting this form, you accept the Mollom privacy policy.

Serwis używa plików cookie, które są niezbędne do komfortowego korzystania z portalu, m.in. utrzymania sesji logowania. Możesz w dowolnej chwili zmodyfikować ustawienia cookie w swojej przeglądarce. Aby dowiedzieć się więcej przeczytaj informacje o cookie.