Kino francuskie. Dla odmiany. Obejrzałem ten film bez większego przekonania, recenzje na Filmwebie mówiły o filmie dobrym, polecanym więc czemu nie. Spojrzałem na głównego aktora. Hm...nie znam zbyt dobrze kina francuskiego choć wychowałem się na komediach z de Fuinesem lub filmach gangsterskich z Belmondo i Delonem, ale znam nieźle wybitniejszych aktorów ich kina i takim zdecydowanie jest Daniel Auteil. Zaryzykuję stwierdzenie, że tak jak w 90% filmów gra Depardieu, nawet choćby w epizodzie, tak podobnie przemyka przez ekrany i listy płac francuskich produkcji Auteil, aktor charakterystyczny i zdecydowanie wybitny.
"MR73" to kino policyjne, wzorem amerykańskich produkcji usiłujące być wielowątkowe z różnym rezultatem. Auteil gra policjanta po przejściach, wypadek (niezbyt dokładnie rozwinięty ten wątek), seryjny morderca, konflikty w samym oddziale policyjnym, alkoholizm, odsunięcie od spraw, korupcyjni gliniarze, niepokojąca nocą Marsylia, piękna ale niewiarygodna Olivia (po dwóch czy jednym spotkaniu wyznaje policjantowi, że ma tylko jego - silna trauma z dzieciństwa tego nie tłumaczy), bardzo realne sceny zbrodni i...zły Polak.
Pamiętam jak w filmie "Wschodzące słońce" (wg. powieści Michaela Crichtona - nawiasem, znakomitej - bardzo krytycznej wobec Japonii) producenci - a jakże, Japończycy, posiadający w Hollywood wszystkie już znaczące studia filmowe - zareagowali na scenariusz tak ostro, że fabuła się diametralnie zmieniła i głównym, czarnym charakterem filmu, nieobecnym w książce został zły policjant...oczywiście Polak. Tutaj także Francuzi poszli ta samą ścieżką co do oceny naszych krajanów w ich kraju. Więcej nie zdradzę.
Film ogląda się bez znużenia ale i bez specjalnego zaciekawienia, Auteil gra cały czas tą samą manierą, zarośnięty, zmęczony, o tyle zrozumiałą w trakcie bieżących scen ale już zupełnie nie do przyjęcia w krótkich kadrach np. z urodzin córeczki, gdzie jest w sumie taki sam tylko w wymiarze czarnobiałym.
Film podobno oparty na autentycznych wydarzeniach, cóż, daję mu słabą czwórkę w skali do 10. Opisałem go, by w serwisie nie tylko znajdowały się bieżące produkcje.
Autor: Ryszard Kmita
OCENA: 4/10
Zdjęcie:
Dodaj nową odpowiedź