Jiro śni o sushi

Gatunek : dokumentalny
Rok produkcji : 2011
Aktorzy : Jiro Ono
07.08.2012
przez Sebastian Misiuk
ocena
8.50
Jiro Dreams of Sushi

Algi, dobrze ugotowana specjalna odmiana ryżu, surowa ryba, najlepiej tuńczyk, ale moze też być łosoś lub krewetki. Ah i oczywiście sos sojowy. Makizushi, oshizushi, nigirizushi... tak, to tradycyjna japońska potrawa. SUSHI. Dla jednych to tylko strawa, drugim to całe życie.
David Gelba pokusił się na pokazanie światu bardzo niszowego, a zarazem ciekawego tematu. W swoim dokumencie "Jiro śni o sushi" przedstawia historię 85-letniego Jiro Ono, mistrza sushi. Znawcom i wielbicielom tej potrawy, nazwisko głównego bohatera mówi bardzo dużo. Jiro Ono znany jest na całym świecie w kręgach smakoszy "potrawy z surowej ryby".

Mężczyzna całkowicie poświęcił swoje życie pracy. Zaczął w wieku siedmiu lat i od tej pory bardzo rzadko robił sobie wolne. Nawet choroba nie była wystarczająco ważnym powodem nieobecności w pracy. Stąd wziął się również tytuł filmu "Jiro śni o sushi". Bohater żyje w zasadzie tylko tym, co robi. Wkłada w to całe swoje serce. Nie próżnuje nawet w nocy. Mówi o tym, że wiele pomysłów na nowe rodzaje sushi po prostu przyśniło mu się w nocy.

Restauracja Jiro Ono, znana na całym świecie, przyjmuje jednorazowo jedynie dziewięciu gości. Nic dziwnego, że panuje tam niepowtarzalna atmosfera. I nic dziwnego, że za kilkudziesięciu minutową kolację, składającą się z około dziesięciu posiłków, płaci się astronomiczne kwoty. Ba! Zanim uda nam się zarezerwować miejsce w świątyni sushi, musimy czekać tygodniami. Jednak, nie idzie się tam zapełnić żołądka. To raczej przeżycie duchowe.

Nie tylko o biografię chodzi w tym filmie. Obserwujemy zjawisko kompletnego oddania się pracy. Pasji i zamiłowania Jiro do tego, co robi. Mimo sędziwego wieku, mężczyzna ciągle twierdzi, że nie wie wszystkiego o sushi. Wciąż ma ambicje do doskonalenia swojego warsztatu.

Ważnym wątkiem jest również pokazanie relacji ojciec – syn. Jiro Ono ma dwóch potomnych. Jednak, z każdym z nich łączy go inna więź. Można nawet odnieść wrażenie, że najzwyczajniej w świecie faworyzuje starszego syna. Zapewne wywodzi się to z wieloletnich tradycji japońskich. Poza tym, sam Jiro opowiada o swoim ojcu i nie są to miłe wspomnienia.

Oprócz życiorysu głównego bohatera, poznajemy wiele rodzajów sushi, sposób jego przygotowania, zwyczaje panujące w Japonii. To wszystko ukazane w bardzo przyzwoity sposób. Ten dokument, choć trwa 80 min, nie zanudza. Wręcz przeciwnie, wciąga w świat duchowego przeżywania posiłku. I aż wstyd powiedzieć, że podczas oglądania filmu, sam jadłem śmieciowe jedzenie.

OCENA AUTORA: 8/10

Autor: Sebastian Misiuk

Zdjęcie: Wikipedia

Twoja ocena: Brak Średnia: 8.5



Komentarze do filmu:
Pasek komentarzy top

Po tym dokumencie sam zacząłem jadac surowe ryby i powiem że lubię to :-)

Pasek komentarzy top

Widzialam ten film. W zyciu nie mialam sushi w ustach, ale teraz to pewnie kazde jedne bedzie smakowalo jak beton przy tym co robi Jiro:)

Pasek komentarzy top

Dodaj nową odpowiedź

WskazówkiWskazówki
CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na poniższym obrazku.
By submitting this form, you accept the Mollom privacy policy.

Serwis używa plików cookie, które są niezbędne do komfortowego korzystania z portalu, m.in. utrzymania sesji logowania. Możesz w dowolnej chwili zmodyfikować ustawienia cookie w swojej przeglądarce. Aby dowiedzieć się więcej przeczytaj informacje o cookie.