"Jestem Steave – O… fuck!" Tak moi mili. Świry powracają. Jestem ich ogromnym fanem i nie mogłem przegapić okazji oglądnięcia ich… jak to mówi Knoxvielle w całkiem nowym wymiarze. A zatem zaczynamy.
Jackass to nic innego jak ból, śmiech, ból, śmiech i tak w kółko. Do tego masa podłych zagrań i prześmiewczego humoru, a wszystko w nowatorskiej technologii 3D. Johnny Knoxville, Dave England Bam Margera, Chris Pontius i Steve-O powracają. Skrajne emocje jakim możemy doświadczyć oglądając ten film to… obrzydzenie, napady epilepsji i odruchy wymiotne. Nic poza tym. Ale osoby o mało wysublimowanym poczuciu humoru znajdą w tym szaleństwie złoty środek.

"Jackass 3D" to film który zarówno sporo osób powinno omijać szerokim łukiem jak i film od świrów dla świrów. Bo i komu normalnemu podoba się gów… wulkan z kału, lub kibelek wystrzelony na bungee z dużą ilością brązowej zawartości? Ja do Jackass podszedłem jak najbardziej na luzie. Wybierając się na ten film, nie oczekiwałem złożonej fabuły, inteligentnych dialogów czy choćby odrobiny inteligencji. Nie… w tym filmie nie znajdziemy nawet śladowych ilości z rzeczy które wymieniłem powyżej.

Jak zwykle nie zabrakło licznych scen erotycznych… Góruje w nich oczywiście Chris Pontius z którego nie sposób się nie śmiać. Choćby wtedy kiedy czarny paseczek rzekomo miał cenzurować przyrodzenie pana Pontiusa ma dość opóźnioną reakcję. I w kilku momentach znajduje się on nie na, lecz obok klejnotów Chrisa. Następnym przykładem jest moment kiedy Bam idzie z kamerą zainstalowaną na kroczu i trzyma w ręce coś dziwnego. Po chwili wylatuje z tego bliżej niezidentyfikowany płyn. Chyba nie muszę tłumaczyć o co chodzi :-)

Od czasu kiedy światło dzienne ujrzały pierwsze odcinki Jackass emitowane na MTV minęło już 10 lat. Panowie nie są już tak młodzi jak wtedy, a na ich twarzach pojawiły się zmarszczki. Mimo to wciąż wydają się być pełni wigoru i za wszelką cenę próbują nam pokazać, że mają tak samo zlasowane mózgi jak 10 lat temu. Za co należy im pogratulować.
"Jackass 3D"… 3D. Właściwie to po co to? Oprócz kilku scen w których fajnie wygląda to wszystko w trzech wymiarach, to jest to zbędny bajer. Ale zważając na modę jaką większość produkcji z trójką w tytule respektuje, film musiał powstać w tej technologii. Poza tym to także świetny chwyt reklamowy. Zresztą, ja jestem całkowicie za wprowadzeniem 3D do porządku dziennego abyśmy każdą produkcję mogli oglądać w trzech wymiarach.
Jedną ze scen w których perfekcyjnie wykorzystano efekt 3D jest scena z diadem które jak samolot przelatuje przez Francję, Egipt by na końcu w coś uderzyć. Świetnie
Nie chcę psuć wam wrażeń i humoru jakie przyniosą wam prześmiewcze wyczyny całej załogi, a więc nie będę pisał o tym jakich wyczynów dokonywali w tym filmie. Ale mogę wam z ręką na sercu napisać że każdy fan Jackass, wyczynów kaskaderskich i deskorolek znajdzie coś dla siebie. Gwarantuję to wam.

Autor: Kacper Anonimek

OCENA: 7,5

Zdjęcie: Wikipedia