Dziewczęta z Auschwitz

Gatunek : dramat
Rok produkcji : 2010
Aktorzy : Aldona Struzik
02.02.2012
przez beatrix
ocena
7.12
Auschwitz

„Dziewczęta z Auschwitz", film dokumentalny Kingi Wołoszyn-Świerk. W późny wtorkowy wieczór obejrzałam wstrząsający materiał o rzeczywistości obozowej widzianej przez funkcjonujące w nim kobiety. Film miał swą premierę telewizyjną. Słowa kilku kobiet, ich spojrzenia pełne bólu mimo upływu lat dotykają głęboko. Ich powrót do ciemnych dni jest wysiłkiem. Jest otwarciem tego co tli się pod powieką.

Kamera jako przebitki z rozmów pokazuje zdjęcia obozu w śniegu, zdjęcia kobiet o pustym spojrzeniu. Konwencja jest ciemna, szara. Dla kontry widzimy współczesne młode kobiety chodzące po obozie, słyszymy ich słowa. Widzimy ich oczy pełne zdumienia. Niezrozumienia. Tego czego się nie przeżyło nie można odczuć tak mocno jak bohaterki, ale można zbliżyć się do ich bólu i w jakimś stopniu próbować zrozumieć.

Nigdy nie byłam w obozie w ramach wyjazdów szkolnych - akurat moja szkoła takich nie organizowała. Kiedyś na niedzielnym targowisku we Wrocławiu tzw. na Świebodzkim, daleko za straganami już na torach widziałam człowieka który chciał sprzedać opaski jeńców obozu. Na brudnej szynie, z zakrzepłą krwią, wbitym potem - wyglądały okropnie w wiosennym słońcu. Obraz ten mocno wrył się w moja pamięć.

Oglądając dokument nasuwa się myśl że nowe pokolenia powinny pojechać raz, raz przekroczyć bramę, raz wejść do baraków. Raz poczuć i zapamiętać. Gdy zatrze się pamięć, gdy zabraknie świadków wydarzeń, zostaną podręczniki szkolne - gdzie niekoniecznie opracowanie materiału będzie wyraziste. Zostaną owszem dokumenty - ale zapytajmy młodzież choćby licealną: ile filmów dokumentalnych oglądają w ciągu roku? Jeśli nie będzie komunikatora, przewodnika który wskaże młodym co obejrzeć, co przeczytać - nie zawsze sami będą mieli świadomość sięgnięcia po konkretny materiał. Pamięć i tożsamość - jest ważna.

Wracając do dokumentu: kobiety opowiadają o swych rozterkach, o zmianie filozofii życia w filozofię przetrwania. Wypowiedź jednej z kobiet: „Tam przestałam wierzyć w Boga. Skoro to się działo, gdzie on był? Nie mogło go być, zostałam agnostykiem”. Słowa o kobietach w ciąży które zaraz po porodzie traciły dziecko - zamordowane w bestialski sposób na oczach innych więźniów obozu. Łzy jednej z bohaterek, która w ten sposób straciła dziecko. Jej wieczny żal, wieczne liczenie ile lat miałby syn.

Innym wątkiem poruszonym w tym materiale jest wewnętrzny obozowy burdel - mówiąc wprost. Temat ten jest rzadko poruszany. Kobiety pamiętają ich rówieśniczki z małych pokoi na uboczu obozu. Były dobrze żywione, miały ładne ubrania - oczywiście odzież i kosmetyki pochodziły z rzeczy odebranych ludziom przywożonym w nowych transportach. Mogły się nawet malować. Jak rozpatrywać ich decyzję? Czerpały z tego przyjemność? Zysk? Nie, chciały przetrwać i nie należy ich winić za taki wybór. Nikt z nas kto nie przeżył obozu koncentracyjnego nie ma prawa wyrokować - bo sam nie wie jaką by cenę zapłacił za szansę przetrwania.

Schizofrenia goni schizofrenię. Nie da się logicznie ująć mechanizmu napędzającego machinę śmierci. Jedna z bohaterek przeżyła bo zgłosiła się do obozowej kobiecej orkiestry. Orkiestra grała na przykład przy wejściu do obozu, gdy bramę przekraczał nowy transport. Grały skoczne melodie - Farsa? Tragikomedia? Wszystko po trochu. Esesman który żywo się interesował ową orkiestrą uratował naszą bohaterkę gdy ta ciężko zachorowała. Dostała leki i przeżyła, bo orkiestra musi dalej występować. Ten sam esesman miał dwa owczarki niemieckie z którymi przechadzał się po obozie. Szczuł je na kobiety leżące pod barakami - kobiety cienie, kobiety z których uchodziło życie. Psy przyśpieszały koniec.

Obraz jest trudny, wymagający od widza pełnego zaangażowania. Dla nas pamięć tamtych dni powinna być trwałym elementem naszej codzienności. Nasi rodzice, dziadkowie przeżyli - i tylko dlatego my jesteśmy na tym świecie i będą następne pokolenia. Pokój i wzajemny szacunek powinien być wyznacznikiem przyszłości. Czy władze poszczególnych krajów są tego w pełni świadome? Chciałabym odpowiedzieć twierdząco, ale patrząc całościowo na nasz niebieski glob - daleko im jeszcze do tego. Moja recenzja nie jest klasyczną recenzją - temat filmu nie pozwala pokrótce go przedstawić. Wymaga czegoś więcej, głębiej pod powierzchnią.

Autor: beatrix

Twoja ocena: Brak Średnia: 7.1



Komentarze do filmu:
Pasek komentarzy top

wzruszający i wstrząsający film dokumentalny :( Polecam

Pasek komentarzy top

Dodaj nową odpowiedź

WskazówkiWskazówki
CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na poniższym obrazku.
By submitting this form, you accept the Mollom privacy policy.

Serwis używa plików cookie, które są niezbędne do komfortowego korzystania z portalu, m.in. utrzymania sesji logowania. Możesz w dowolnej chwili zmodyfikować ustawienia cookie w swojej przeglądarce. Aby dowiedzieć się więcej przeczytaj informacje o cookie.