Antychryst

Gatunek : dramat / horror
Rok produkcji : 2009
ocena
7.27
Antichrist

Ostatnimi czasy zauważyłem, iż obecnie scena filmów grozy przechodzi poważny kryzys. Nie jest to kryzys spowodowany wypuszczaniem małej ilości filmów wymienionego wyżej gatunku. Wręcz przeciwnie, wychodzi ich dość sporo. Szkopuł tkwi w ich jakości. Zapewne koneserzy tego kina zauważyli, że jeśli chcą naprawdę poczuć dreszczyk na plecach muszą wracać do pozycji sprzed kilku lub nawet kilkunastu lat. Obecnie tym filmom brakuje przede wszystkim dobrej, mrocznej, przytłaczającej widza fabuły i klimatu. W poszukiwaniu strachu i adrenaliny wyruszyłem w internetową podróż poszukując czegoś godnego uwagi i naprawdę dobrego. Przekopując się przez amerykańskie sequele azjatyckich filmów grozy, kontynuacji starych, dobrych serii i różnego rodzaju „odgrzewane kotlety” z powtarzającą się fabułą natrafiłem na coś co przyciągnęło moją uwagę.
Gdy zobaczyłem tytuł „Antychryst” od razu przypomniał mi się rewelacyjny film „Omen” jak i częste oburzenie Kościoła na temat takich filmów. Po tej pozycji tego drugiego się nie spodziewałem bo od razu pomyślałem, że to typowy horror, a nie film podważający wiarę i jej składniki, lecz temat wydaje się dość chwytliwy i na czasie. Jednak nie oceniając książki po okładce postanowiłem wziąć się za oglądanie. Do seansu zachęciło mnie też takie nazwisko jak Willem Dafoe ( znany między innymi z filmów: Pluton, Dzikość Serca, Aviator, xXx 2). Musze przyznać, że tutaj również dał ujścia swojemu aktorskiemu geniuszowi.
Przejdźmy więc do recenzji.

SPIS TREŚCI CZYLI BUDOWA FILMU

Film jest podzielony na rozdziały, w sposób podobny do książki. Reżyser poczynając od prologu, w którym wprowadza nas w film buduje akcję poprzez kolejne rozdziały. Klimat, o którym będzie mowa później, narasta powoli jednakże dosadnie co coraz bardziej miażdży naszą psychikę.
Jest to bardzo ciekawe rozwiązanie, obecnie rzadko spotykane. Dzięki temu zabiegowi reżyser mistrzowsko buduje napięcie i pogrąża widza w klimacie filmu. Mógłbym powiedzieć, że dzięki temu zabiegowi produkcja nabiera wymiaru porównywalnego do dobrej książki – nie możemy się doczekać jak będzie wyglądał i czym pogrąży widza kolejny rozdział.

CO NIECO O TREŚCI

Wyżej została zarysowana nieco budowa filmu, więc pora na przedstawienie jego treści.
Od razu muszę zaznaczyć, iż jest to film zdecydowanie dla dorosłego widza. Jest w nim sporo dosłownie pokazanego sexu, nieco śmierci i ogólnie panuje klimat psychicznego zmęczenia. Jednak klimat pozostawmy kolejnemu rozdziałowi recenzji. Teraz skupmy się na samej fabule.
Jak już mówiłem film rozpoczyna się od Prologu. Poznajemy w nim, a raczej widzimy, kochających się namiętnie dwoje ludzi. Ukazane jest to w czarno – białej perspektywie, w zwolnionym tempie, a w tle gra jakaś operowa wersja kolędy, prawdopodobnie śpiewana po łacinie. W tym samym czasie z łóżeczka wychodzi ich kilkuletni synek. Po przechadzce po domu podchodzi do okna z którego wypada i umiera. I tutaj właśnie zaczyna się właściwy film, wraz z nadejściem rozdziału pierwszego. Kobieta po tym wypadku doznaje zaburzeń psychiki, natomiast jej mąż jest psychologiem próbującym wyleczyć ja z depresji. Jako domniemane źródło zaburzeń psychiki kobiety poparte przeprowadzonymi hipnozami, mężczyzna uznaje las o nazwie Eden. Tam też ją zabiera mając nadzieję na wyleczenie kobiety. Zatrzymują się w domku w lesie, który wcześniej widziała w swoich wizjach kobieta. W tym właśnie miejscu traci ona powoli, stopniowo swoje zmysły tworząc film coraz bardziej ciężkim, strasznym i wciągającym. W filmie na pewno dopatrzycie się motywów biblijnych.
Opis fabuły zakończę w tym momencie nie chcąc popsuć Wam oglądania filmu. Resztę musicie doznać sami…

CIEPŁO, CORAZ CIEPLEJ, GORĄCO – CZYLI RZECZ O KLIMACIE

Budowanie klimatu, przytłaczanie widza psychologicznymi zagraniami, trafianiem do podświadomości – to właśnie główne cechy tego filmu. Jeśli szukacie wyszukanych, sadystycznych scen to tutaj ich nie znajdziecie. Brutalne sceny oczywiście istnieją jednak nie mają na celu odrzucenie widza, a pogłębienie panującego już nastroju obłąkania, powoli traconych zmysłów, strachu i zmęczenia. Zło i szatan ukazane zostały tutaj nie jako potwory z rogami lecz jako natura. Ta za oknem jak i natura człowieka. Kobieta uważa, że pali ją ziemia, słyszy głosy umierających żołędzi, pragnie kochać się z mężem bez opamiętania. Pokazane są tu takie sceny jak np. pisklak wpadający do mrowiska, który po chwili zostaje zjedzony przez drapieżnego ptaka lub sarna biegająca z martwym młodym którego zdążyła urodzić tylko do połowy, więc jego truchło nadal z niej wystaje…
To właśnie natura tego filmu.
Wielką rolę w odgrywaniu klimatu gra tu również praca kamery. Zatrzymuje się w różnych miejscach, nieraz zniekształca lekko obraz lub sprawia wrażenia kręcenia filmu przez osobę trzecią stojącą obok.
Hipnozy jakie przeprowadza mężczyzna na małżonce jak i retrospekcje również są pokazane w specyficzny sposób. Obraz jest wtedy wolniejszy, wyszczególnione są niektóre elementy. No i wreszcie sceneria – gęsty las, pochmurne niebo, wysokie paprocie i trawy, wiecznie unosząca się gęsta mgła i rozpadający się ponury domek w którym mieszkają bohaterowie. To główne atuty tego filmu.

ZAKOŃCZENIE

Tak więc przedstawia się ten film. Jest to horror, który straszy widza poprzez przeniknięcie bezpośrednio do jego psychiki i pobudzenie pierwotnych odczuć takich jak strach, przygnębienie, osaczenie.
Nie sposób jest opisanie tego dzieła słowami, po prostu trzeba go obejrzeć. Według mnie jest to film na miarę XXI wieku, nie jakaś tandeta mająca straszyć rzezią ludzi lub kosmitami.
Szczerze polecam każdemu lubiącemu mocne kino, wywołujące strach i chęć dotarcia do końca obrazu przedstawionego przez reżysera.
Na plusy zasługuje niesamowity klimat, sposób przedstawienia scenariusza jak i udźwiękowienie filmu.
Patrząc na pozostałe obecne kino grozy minusy są bardzo małe i można je pominąć.

Premiera na świecie: 18Maj 2009r
Premiera w Polsce: 29 Maj 2009r
Dystrybucja w Polsce: Gutek Film
Reżyser: Lars von Trier

OCENA: 9/10

Zdjęcie: Wikipedia

Twoja ocena: Brak Średnia: 7.3



Komentarze do filmu:
Pasek komentarzy top

Najstraszniejsze w tym filmie jest to ,ze tylko okolo 1 procent widzow wie o co w nim chodzi,co dotyczy tez autora recenzji.Moja kobieta uwaza ten film za najlepszy jaki w zyciu widziala,ale i tak musialem go jej wytlumaczyc.

Pasek komentarzy top

Dla mnie totalna klapa...

Pasek komentarzy top

Film jest jak najbardziej odny obejrzenia jest poprostu cudowny :)) Jak narazie jako jedyny mnie zaskakiwał i wzbudzał wiele zmysłow. :))
POLECAM

Pasek komentarzy top

a co do scen erotycznych to... lepiej zostawie to bez komentarza, sami zobaczycie.

Pasek komentarzy top

jesli ktos lubi psychologiczne to polecam. straszny to on nie jest.

Pasek komentarzy top

Naprawde polecam ten film. Juz pierwsze mniuty tego filmu rozwalaja czlowieka......

Pasek komentarzy top

Brzmi dosc strasznie. Musze to jutro obejrzec, zdam relacje jak by co;)

Pasek komentarzy top

Dodaj nową odpowiedź

WskazówkiWskazówki
CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na poniższym obrazku.
By submitting this form, you accept the Mollom privacy policy.

Serwis używa plików cookie, które są niezbędne do komfortowego korzystania z portalu, m.in. utrzymania sesji logowania. Możesz w dowolnej chwili zmodyfikować ustawienia cookie w swojej przeglądarce. Aby dowiedzieć się więcej przeczytaj informacje o cookie.