Ciekawy film science fiction z naciskiem na przygodę. Tak można określić amerykańską produkcję nakręconą przez Howarda McCaina. Niektórym może nie za bardzo pasować połączenia świata Wikingów ze statkami kosmicznymi, ale taki już urok "Outlandera". W tym właśnie tkwi jego oryginalność i powiew świeżości, zatem takie posunięcie jest jak najbardziej do przyjęcia.
Główny bohater - Kainan (James Caviezel) to dobrze wyszkolony żołnierz mieszkający w całkiem innym świecie (przyszłości?).