Czy zastanawialiście się kiedyś czym jest chrześcijaństwo, czy prawdy które wyznajemy są słuszne, czy zasady których przestrzegamy są godne naśladowania. Już od maleńkości uczymy się jak powstała nasza religia , ile to krzywd i cierpień doznali pierwsi chrześcijanie w obronie naszej wiary. Wszystkie dzieła literackie ukazują wiecznie prześladowanych wyznawców Jezusa często bezradnych i bezbronnych w swoim cierpieniu. Moje wyobrażenie o tamtych czasach było ukształtowane na tych właśnie książkach, natomiast film Agora zmienił w pewnym stopniu mój światopogląd.
Jedną z rzeczy która powoduje, iż mam nieodpartą ochotę obejrzenia jakiegoś filmu, przeczytania jakiejś książki są pojawiające się na ich temat skrajne opinie. Zawsze się wtedy zastanawiam co takiego w nich jest, że określamy takie dzieło jako czarne bądź białe. Nigdy w szarych barwach. Zaraz po premierze w Stanach Zjednoczonych najnowszego filmu Petera Jacksona „ Nostalgia anioła” pojawiło się właśnie tak wiele rozbieżnych recenzji. I tu nie chodzi o to, że komuś ta produkcja po prostu nie przypadła do gustu. Mówiąc kolokwialnie została zmieszana z błotem albo okrzyknięta jednym z najlepszych obrazów 2009 roku!
Przekornie postaram się nie wstawić za żadną ze stron i pobalansować w szarościach.