Cezary Pazura po raz pierwszy po drugiej stronie kamery. Przed premierą wielki szum a iskry z tego medialnego ogniska wyskakiwały prawie z każdej telewizji. Sam reżyser przekonuje z pewną dozą kokieterii :”Nie spodziewajcie się cudu, to po prostu jest dobre kino”. Kierując się sprawnie zmontowanymi zwiastunami w których słyszymy ,że to nie „Matrix”, że to nie „Pulp Fiction”, to jest„Weekend” ostatecznie powiedziałem sobie tak, chce to zobaczyć. I co?