Człowiek czasem robi nieprzewidziane rzeczy, niestety nie rzadko głupie. Taka nasza natura, mamy wolną wolę i korzystamy z niej na każdym kroku (no może poza pantoflarzami, ale tych to nigdy nie zrozumiem). No więc stało się, nie wiem dlaczego, zasiadłem do tego filmu akcji klasy B, który został wydany tylko na DVD, a jak już się pewnie domyślacie, była to produkcja ze Stevenem Seagalem pod tytułem "Dangerous Man". Podejrzewam, że gdy film zostanie wydany w Polsce, jego tytuł będzie mnie więcej taki: "Shane - facet poza prawem", czy coś w tym deseniu.