Polski film drogi z Markiem Kondratem (dziś koneserem wina, wtedy jeszcze aktorem), z niezmiennie piękną Magdaleną Cielecką i coraz bardziej popularnym Jackiem Poniedziałkiem. I to chyba tyle w temacie. Film można obejrzeć ale nie należy spodziewać się fajerwerków.
Wszystkie recenzje dotyczące tego filmu wspominają, iż „Trzeci” miał nawiązywać do filmu Romana Polańskiego „Nóż w wodzie”. Ponieważ nie widziałam tej produkcji, nie mam więc odniesienia. Obejrzałam „Trzeciego” bez żadnych porównań, oczekiwań.