Kilka lat temu w Polsce doszło do niewyobrażalnego mordu jakiego dopuścili się na własnej matce jej dwaj synowie. Obcięli jej głowę i ukryli w szafie swojego pokoju w którym mieszkali jeszcze przez kilka dni. Z tą potworną historią zmierzył się Paweł Sala w swoim fabularnym debiucie „Matka Teresa od kotów” który już 17 września wchodzi na ekrany polskich kin.
Zasiadając w fotelu nie zdążyłem się w nim jeszcze dobrze usadowić a błyskawicznie wprowadzony zostałem w sensacyjną opowieść.