Nie wiecie może jak są kajdanki po angielsku? Nie? Ja też nie mam pojęcia. Po oglądnięciu tego filmu zastanawiałem się dlaczego ludzie wydali mu tak słabą opinię. Teraz już doskonale wiem o co chodzi. "To nie jest kolejny film dla Mass" – taki powinien być podpis na bilbordach. Wtedy film z pewnością otrzymałby oceny wyższe a tak… Tak, okazało się że połowa sali oczekiwała kolejnej części "Rambo", a nazwisko „Skolimowski” kojarzyli tylko z plakatu na którym widnieją amerykańscy żołnierze.
Ten film to świetne zobrazowanie tego jak mało różni nas od „tych złych”. Od tzw. terrorystów. Wojna w Iraku, wszystko poszło o ropę i amerykanie potrzebowali tylko jednego pretekstu żeby zaatakować Irak. Ale miałem pisać o filmie.
Po obejrzeniu tego filmu wysnułem sobie taką lekko zawrotną teorię ale... Brody zagrał w "Pianiście" u R. Polańskiego, dostał Oscara, wskoczył do 1 ligi aktorskiej i został mu dług u naszego rodaka. Seigner - nie mająca przecież nawału propozycji filmowych otrzymała propozycję zagrania w tym bublu o ile załatwi niezłego aktora z Hollywood. Telefon do Adriena, a on...? Wahania, jak tu odmówić żonie reżysera, któremu tak dużo zawdzięcza...poza tym...wakacje we Włoszech, dodatkowo pieniądze, "hm....pojadę, co mi tam...".