Reklama dźwignią handlu. Nabrałem się i ja. Wczoraj, z liczną grupą znajomych wpadłem do Cinema City na nowego Bonda – mowa oczywiście o Skyfallu. Godzina 20.30, sala pęka w szwach. Dawno nie widziałem tylu ludzi w kinie, ale nie ma się co się dziwić. Wyśmienity zwiastun, świetna piosenka Adele promująca tytuł i dobra obsada aktorska robią swoje. Producent zapewnia, że przez ponad 2 godziny nie przyjdzie się nam nudzić. Kuszą również wysokie noty na Filmwebie i jeszcze wyższe na IMDB. Dlatego też, choć fanem serii o najbardziej znanym agencie brytyjskiego wywiadu nie jestem, tym razem postanowiłem obejrzeć dzieło na wielkim ekranie.