Kolejny polski film, który można by uznać dobrze się zapowiadał. Produkcja Macieja Wojtyszki, która weszła niedawno do kin pozostawia jednak wiele do życzenia.
Dwójka braci po śmierci ojca dowiaduje się, iż cały majątek jaki został im zapisany to stara stodoła wraz z jej zawartością (stary samochód oraz kilka rzeźb). Z racji ich problemów finansowych wpadają na pomysł, by sprzedać auto. Po drodze dowiadują się, że auto mogło należeć do ojca świętego Jana Pawła II. I właśnie w tym momencie cała akcja nabiera rozpędu, kończąc się w bardzo zaskakujący sposób.